Pewne mądre przysłowie mówi, że potrzeba jest matką wynalazku. Jeszcze inne, że student potrafi. Skoro tak, to dzisiaj nauczymy się jak wykorzystać grzejnik, póki sezon grzewczy w pełni.
Jak to już bywa, ze stresem radzimy sobie różnie. Jedni nie są w stanie nic przełknąć i czas sesji jest dla nich niczym kuracja odchudzająca, inni czy to pod wpływem stresu, czy w czasie nauki muszą coś podjadać. Najlepiej byłoby być tym pierwszym typem i nie ulegać zachciankom żywieniowym, ale jak już ściśnie nas głód to przydałaby się jakaś zdrowa przekąska. A do takich należą jabłka - świeże lub suszone.
Dostarczają do naszego organizmu:
- wit C - należąca do antyoksydantów, chroni przed niekorzystnym działaniem wolnych rodników, podnosi odporność co w sezonie zimowym jest niezwykle cenne
- kwercetynę - substancję o działaniu przeciwzapalnym i przeciwalergicznym
- pektyny - należące do rozpuszczalnej frakcji błonnika pokarmowego, wspomagają usuwanie cholesterolu z organizmu, dzięki czemu zapobiegamy chorobom serca
- potas i żelazo - regulują równowagę kwasowo - zasadową organizmu
Dodatkowo - ich niski indeks glikemiczny powoduje, że cukry zawarte w jabłkach wchłaniają się powoli i nie podnoszą gwałtownie poziomu cukru we krwi - duża zawartość błonnika (ok 2g/100g owocu)reguluje pracę jelit i działa korzystnie przy zaburzeniu ich pracy. Jak więc przygotować suszone jabłka które możemy jeść bezpośrednio, dodać do jogurtu, musli, zabrać ze sobą kiedy wychodzimy z domu itd?
Możliwość pierwsza - bierzemy jabłko, kroimy na plasterki, rzucamy na tackę suszarki do owoców, włączamy suszarkę i po pewnym czasie gotowe.
Możliwość druga, kiedy nie ma się pod ręką suszarki do owoców, oszczędza się na prądzie, jest się poszukiwaczem przygód: Bierzemy jabłka w dowolnej ilości, Myjemy, Kroimy na cienkie kawałki/ plasterki Szukamy wolnego, czystego kaloryfera i kładziemy na nim papier śniadaniowy/ pergamin/papier do pieczenia Rozkładamy na papierze plasterki jabłka tak, aby jedne nie leżały na drugich Czekamy aż jabłka osiągną odpowiedni dla nas poziom wysuszenia, przekręcając je sporadycznie na drugą stronę. Cały proces zajmie zapewne kilka dni, nie dłużej jednak niż 2-3. Nie przejmujcie się przyklejaniem owoców do papieru, kiedy podeschną, wystarczy je delikatnie oderwać.
Studencie, a ty wykorzystałeś już swój grzejnik w odpowiedni sposób?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz